poniedziałek, 2 lipca 2012

♫ SENENTH ♫ cz1

VIKI


Rano kiedy otworzyłam oczy ujrzałam Francję a dokładnie Paryż, miasto zakochanych. A co do zakochanym BOŻE co ja mam zrobić z Harrym. Zawsze byłam osobą nie zdecydowaną, ale kiedy poznałam chłopaków mój wybór był oczywisty LIAM FOREVER, jednak z biegiem czasu kiedy bliżej poznałam Harre'go wszystko zaczęło się komplikować. Na początku był mi obojętny, lecz muszę przyznać że jest słodki, opiekuńczy, i widać że mu na mnie zależy. Co do Liama ostatnio się oddaliliśmy ;( no cóż może tak miało być. Jest jeszcze jeden problem Alex która jest zakochana w Harrym. Pójdę z nim na randkę a potem zobaczymy.
[V]- hejka wszystkim / pisnęłam głośno
Wszyscy mnie powitali
[L]- leć się ubierać zaraz spadamy na zwiedzanie / i pomógł mi dostać się do łazienki
Zrobiłam jak kazał szybko ( tz w 40 minut) umyłam się, uczesałam pomalowałam i założyłam  http://stylistki.pl/p-174155/ ( bluzka z ♥) Gdy wyszłam zobaczyłam że wszyscy są już gotowi nawet Alex wyglądała bosko w końcu może nosić szpilki http://stylistki.pl/rockowo-angielski-set-174251/ .
[H]- nareszcie co tam długo ?
[V]-już nie narzekaj, to gdzie idziemy ?
[H]- przed siebie
[A]- a tak na prawdę ?
[Z]- do końca to nie wiemy, Ed nas gdzieś zawozi
[A]- jak to ?
[Li]- bo on tu już był i dobrze zna miasto
[V]- aha no jestem ciekawa gdzie nas poniesie
[L]- gdzie  kolwiek nas poniesie Ty trzymasz się blisko mnie / puścił mi oczko
[V]- jak blisko ?
[L]- bardzoo blisko / złapał mnie od tyłu i przytulił
[Z]- przypominam Wam że jesteście rodzeństwem
[V]- i co z tego ? / wypięłam mu język
[Z]- kaziroctwo ?
[L]- przestań, nie takie rzeczy dzieją się naświecie
Razem z Louisem wyszliśmy z busa i przeszliśmy się kawałek
[L]- to teraz opowiadaj co Cię trapi
[V]- podobam się Harr'emu który podoba się Alex, a mi podoba się Liam
[L]- a podoba Ci się Harry ?
[V]- sama nie wiem w sumie to jak bliżej go poznaje to jest coraz fajniejszy
[L]- a wiesz co czuje do ciebie Liam ?
[V]- nie, ale chyba nic
[L]- to się grubo mylisz, on jest w Tobie zakochany po uszy
[V]- na prawdę ?
[L]- ale to tylko pogarsza tą całą sytuację
[V]- no taak, ale co ja mam teraz zrobić ?
[L]- sama podejmij decyzję, to twoje życie
[V]- wcale nie pomagasz
[L]- idź za głosem serca
[V]- nadal jesteś mało pomocny
[L]- a czego Ty oczekujesz ? że podejmę sam za Ciebie tą decyzję
[V]- wiesz,am w sumie to tak troszkę
[L]- dobra to tak Liamowi podobałaś się od początku, jest naprawdę fajnym chłopakiem i to 100% gentelmen, przy nim zawszę możesz czuć się bezpiecznie, jest romantyczny i opiekuńczy, ale ma małą wiarę w siebie i przez Harre'go odpuścił sobie Ciebie . Z Harrym jest inaczej na początku traktował Cię jak kulpele potem zmienił do Ciebie podejście. One jest zabawny i słodki. Bardzo lubi zaskakiwać i jest żywiołowy. On widać jest zawzięty i tak łatwo sobie Ciebie nie odpuści.
[V]- ale ja nie chce zranić, ani jednego, ani drugiego
[L]- nie wybierając żadnego ranisz i obu i jeszcze na dodatek siebie, ale musisz sama zdecydować co zrobić
[V]- na razie chodźmy zwiedzić Paryż
Oboje weszliśmy do busa, tam po 30 minutach przyszedł Ed który zabrał nas na wycieczkę po Paryżu. Nie chce mi się dokładnie pisać co widziałam bo było tego mnóstwo, a pzt nie za bardzo w pełni cieszyłam się wycieczko tylko spoglądałam co chwilkę na chłopaków próbując zrozumieć CZEGO JA CHCĘ TAK NA PRAWDĘ.Niestety nadal tego nie wiem. Wycieczka zajęła nam 4 godziny. Było super, słoneczko przyjemnie grzało, a wiaterek lekko ochładzał. Koło 15'00 wróciliśmy do busa.
[A]- superr było
[Z]- no nareszcie jesteś zadowolona, od dawna Cie takiej nie widziałem
[L]- na prawdę genialnie
[V]- a ja jestem zmęczona
[H]- ale pamiętasz o mnie
[V]- oczywiście / i znowu sztuczny usmiech
[H]- pasuje Ci 16;30 ?
[V]- jasne, idę coś zjeść, a potem szybko z

[V]- jasne, idę coś zjeść, a potem jedziemy na zdjęcie gipsu 
[L]- no chodź szybko to załatwimy
Louis pożyczył samochód od Ed'a i pojechaliśmy na zdjęcie gipsu do najbliższej kliniki. Potem poszliśmy na kebaba. Boże cieszę się w końcu szpilki mogę założyć. Gdy wróciliśmy szybko poszłam się umalować 

uczesać

i ubrać http://stylistki.pl/lalala-178484/  równo o 16;30 byłam gotowa
[V]- idziemy ?
[H]- ŁaŁ pięknie wyglądasz, taak już 
[V]-dziękuje 
Pojechaliśmy znowu wozem Ed'a dojechaliśmy do wieży Eiffla która była pieknie ozdobiona.
Udało nam się wjechać na samą górę, mimo mojego lęku wysokości byłam zachwycona widokiem, ale nie tylko wieży i Paryża, ale również Harrego, który wspaniale wyglądał. Okazało się że czeka mnie niespodzianka, na wieży Harry przygotował na romantyczną kolację. Mało nie popłakałam się z wrażenia,a normalne nie ruszają mnie takie rzeczy. Usiedliśmy i wpatrywaliśmy się w ciebie w siczy co chwilkę konsumując pyszny francuski posiłek, Kiedy już zjedliśmy Harry zaprosił mnie do tańca ponieważ leciała mzyka. Ta chwila była naprawdę magiczna, zupełnie zapomniałam o bólu nogi do pewnego mometu.
[H]- Vikuś 
[V]- tak Harry ?
[H]- wszystko jest idealnie, oprócz jednej rzeczy 
[H]- czy zechcesz zostać moją dziewczyną 
I magia prysła a ja nie wiedziałam co powiedzieć

==============================================================
Rozdział chyba całkiem udany, następny będzie na pewno w tym tygodniu. ;-)










8 komentarzy:

  1. Bardzo fajne. Szkoda ,ze nie było wątku z Alex ;( Ale to nic :D. Życzę Vicki by była z Liamem, a Alex może z Niallem :) lub nowym bohaterem ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. suuuper :) :) zapraszam doo mnie :) http://with-me-forever-patt.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Liam z Vicki, a Alex z Niallem <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Dlaczego Viki pyta się Harrego czy on chce zostać jej dziewczyną? Ale rozdział świetny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyłka, już poprawiłam...xd

      Usuń
    2. Bożeee Zajebistyyyyyyy bloggggg <33
      Szybko dodawaj następny !!!!

      Usuń