sobota, 9 czerwca 2012

♫ FOURTH ♫

ALEX
Dzisiaj rano obudził mnie Zayn z informacją że wyjeżdżamy z Portugalii i jedziemy do Hiszpanii. Wstałam szybko szybko się umyłam, umalowałam i ubrałam http://stylistki.pl/bez-nazwy-183696/. Zanim to wszystko zrobiłam bus do jechał do Madrytu. Okazało się że chłopcy idą zagrać w koszykówkę. Harry i Viki poszli już a reszta chłopaków czekałam na mnie. Jak ona może mi to robić ? Moja przyjaciółka spotyka się z chłopakiem który mi się podoba. No ale jak tak można. Muszę sobie z nią pogadać. Kiedy już doszliśmy na boisko myślałam że wybuchnę. Viki na baranach u Harrego
[A]- a co wy robicie ?
[H]- Viki nie mogła trafić do kosza to jej pomogłem
[A]- ale teraz możesz ją już puścić
[H]- no moge ale nie chce / i uśmiechnął się do niej słodko
[V]- dobra Harry koniec puść mnie / powiedziała patrząc na moją minę
[H]- nie ma mowy
[V]- Harry / zaczeła go łaskotać
[H]- to nic Ci nie da
[V]- Liamku pomożesz mi kochanie ?
[Li]- oczywiście, dla Ciebie wszystko
Liam zaczął gonić Harrego kiedy w końcu mu się to udało sciągnął Viki z niego.
[N]- dobra koniec, kto jest z kim w drużynie ?
[Z]- tak jak zawsze
1) Zayn, Niall, Alex
2) Louis, Liam, Harry ,Viki
[A]- bez zmian ?
[Z]- tak jak zawsze, zaczynamy
Boże dlaczego Ona ma tak fajnie. Wkurzona czekałam jedynie jak Viki będzie miała piłkę aby jej dokopać. Jest dobry moment. Viki złapała a ja podciełam ją i zabrałam jej piłkę. Sierota wywaliła się
[V]- ałłłłłłłłł / zaczeła płakać
[Z]- co to do cholery miało znaczyć ?
[A]- nic / wzruszyłam ramionami
[H]- Alex oszalałaś mogłaś jej zrobić krzywdę
[A]- złego licho nie bierze / wypiełam język
[H]- szkoda słów
[L] nic Ci Vikuś nie jest ?
[V]- noga mnie strasznie boli
[Li]- dobra jedziemy na pogotowie upadek wyglądał poważnie, może jej się coś stało
[A]- ale wiecie że symulowanie nie jest leczone w szpitalu
[Z]- ZAMKNIJ SIĘ, mam Cię dość, zabierz się z tą bo nikt nie ma ochoty Cię oglądać
[A]- bo prawdę powiedziałam ? jeszcze życie więc nic jej nie jest gdyby umarła to rozumiem ale....
[L]- ALEX idź z tond, nie pozwalaj sobie za dużo i odwal się od mojej siostry
Wkurzona poszłam sobie do busa. Po 10 min doszedł do mnie Niall
[N]- co ty wyprawiasz ?
[A]- należało jej się
[N]- dlaczego ?
[A] bo wie że podoba mi się Harry a cały czas go podrywa
[N]- CO ? chyba żartujesz, to Harry cały czas do niej przychodzi i spędza z nią czas. KAŻDY CI TO POWIE. Widać że ona mu się podoba, ale ona stara się go ogarnąć
[A]- naprawdę ?
[N]- tak i uważam że musisz z nią pogadać, a co do Harrego to przykro mi, ale od pewnego czasu Viki mu się podoba i stara się o nią
[A]- nie wiedziałam
[N]- ja spadam do sklepu a Ty to wszystko przemyśl
Ja głupia myślałam że to Viki wszystko inicjuje. Muszę z nią pogadać i ją przeprosić. A o Harrym to mogę zapomnieć, szczególnie po akcji z Viki. On mnie nienawidzi, tak jak reszta. Położyłam się do łóżka i rozmyślałam po 1,5 godzinę wszyscy przyszli. Viki miała nogę zawiniętą w bandaż
[A]-co się stało ?
[Z]- odejdź od niej
[A]- dlaczego ?
[Z]- jeszcze się pytasz ?
[A]-chciałam sie tylko dowiedzieć co się stało
[H]- jak wywaliłaś Viki to skręciłaś jej kostkę
[A]- CO ?
[Z]- gówno, nie ważne nie mam ochoty z tobą gadać idź sobie
[N]- dobra nie bądź dla niej taki ostry
[Z]-Niall posłuchaj samego siebie, wiesz co ona zrobiła Viki
[A]- ja chciałam ją przeprosić
[Z]-za późno
[A]- Vikuś przepraszam, nie będę udawać że to był wypadek bo zrobiłam to specjalnie, ale nie wiedziałam że skręcę Ci kostkę. Nie przemyślałam tego przepraszam, za to i za całe moje zachowanie. Proszę nie gniewaj się na mnie. Błagam
[V]- nie rozumiem co ja takiego Ci zrobiłam ,żeby zasłużyć sobie na takie traktowanie, uświadomisz mnie ?
[A]- ja po prostu działałam z impulsem i byłam w błędzie, nie słusznie Cię oceniłam i Twoje zachowanie
[V]- nie gniewam się na ciebie, ale złość od razu mi nie minie
[A]- wiem, rozumiem
Wyszłam z busa i poszłam do najbliższego parku, aby posiedzieć i przemyśleć wszystko. Jaka ja jestem podła, tak potraktować własną przyjaciółkę. A teraz na dodatek wszyscy są na mnie wściekli. Posiedziałam jeszcze trochę w parku i doszła do wniosku że muszę wszystko naprawić. Wróciłam do busa i chciałam pogadać z chłopakami, ale oni grali w prawda albo wyzwanie
[Z] Hazz teraz ty prawda czy wyzwanie ?
[H]- zaryzykuje wyzwanie / uśmiechnął się czarująco
[Z]- no dobra to masz pocałować Viki
[V]- CO ?
[Z]- no tak, ale nie w policzek, ale usta / i puścił oczko Harremu
[V]- a co ja mam wspólnego z Waszą zabawą
[L]- nic, ale tak jest śmiesznie, Harry dawaj całuj
Harry podszedł do Viki spojrzał jej w oczy które były wystraszone, zbliżył swoje usta, musnął delikanie jej usta a potem zaczął ją całować. Na początku nic takiego nie było,ale potem zwykły buziak przerodził się w namięty pocałunek podobający się i Harremu i Viki było to dobrze widać. Gdy skończyli Hazz się uśmiechnął
[Z]- jak było Hazz ?
[H]- jak ja się cieszę że Viki jest siostrą Louisa a nie moją
[L]-a co podobało Ci się
[H]- i to jak, twoja siostra świetnie całuje
[L]- wiem /i wszyscy zaczeli się śmiać, jedynie mi nie było do śmiechu
Wyszłam nie chcąc im przeszkadzać. Poszłam daleko przed siebie. Łzy spływały mi po policzku jedna za drugą.Usiadłam na huśtawce i płakałam. Podszedł do mnie jakiś przystojny Hiszpan i spytał po angielsku co się stało. Nie chciało mi się tłumaczyć więc powiedziałam jedynie że pokłóciłam się z przyjaciółmi. Poklepał mnie po plecach i powiedział że wszystko będzie dobrze potem odszedł. Nie wiem gdzie byłam, wiem jedynie ze wróciłam bardzo późno kiedy wszyscy już spali po za Viki.
[V]- gniewasz się na mnie ?
[A]-  to raczej ja powinnam zapytać, niee przecież to nie twoja wina że mu się podobasz
[V]- to nie prawda
[A]- Niall o tym mi powiedział, podobno już każdy o tym wie
[V]- oni głupoty gadają, nie wież im
[A]- Viki ja mam oczy i widzę jak na Ciebie patrzy i jak w stosunku do Ciebie się zwraca , dobra nie gadajmy już na ten temat okey ?
[V]- jak chcesz
Położyłam się i poszłam szybo spać, aby zakończyć ten okropny dzień.
-----------------------------------------------------------------------
Nie miałam pomysłu zbierałam się aby napisać ten rozdział kilka dni i wyszło mi w końcu coś takiego. Nie jest złe ale mam nadzieje że reszta pomysłów będzie ciekawsza ;-)





3 komentarze:

  1. Ejj no to jest supeeer ! *____*
    Stwierdzam zgon bo super ! *.*
    Czekam na więcej, ale dodawaj szybcieeeej *__*

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest świetny !! Jakiś fajny no i trochę smutny rozwój akcji, ale spoko . :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz talen tyle Ci powiem ! :)

    OdpowiedzUsuń